Jak zlikwidować długi? Poniżej
kilka wskazówek pomagających zlikwidować zadłużenie:
Każde z Twoich działań powinno być podporządkowane Twojemu celowi długoterminowemu (osiągnięcie dobrobytu). Czy to co robisz, mówisz i myślisz przyczynia się do osiągnięcia tego celu? Jeżeli nie to pomyśl nad zmianą swoich przekonań (więcej w artykule
„Jak zmienić swoje przekonania”)
Od dziś liczy się każda złotówka. Nie ma miejsca na stwierdzenie „taka suma nie ma znaczenia”. Przemyśl każdy wydatek. Zastanów się, czy jest rzeczywiście konieczny. Określ, jaką maksymalną kwotę możesz wydać miesięcznie i nie przekraczaj jej. Utrzymanie dyscypliny jest kluczowe. Określ także minimalny dochód miesięczny i rób wszystko, żeby poniżej niego nie schodzić.
Spisuj wszystkie swoje wydatki i kieruj się swoim planem budżetowym. Jeśli jeszcze nie masz takiego, to go stwórz. Jeśli nie trzymasz się założeń swojego planu, szkodzisz samemu sobie.
Zniszcz swoje karty kredytowe, którymi możesz płacić w sklepach (chyba, że wiesz jak na nich zarabiać). Zostaw tylko tą od bankomatu, a z kart płatniczych korzystaj dopiero, kiedy na twoim rachunku bieżącym uzbiera się większa kwota.
Bierz taki kredyt, który możesz spłacać od razu, a nie tylko w ratach.
Znajdź dodatkowe źródła przychodu, są one teraz dla Ciebie bardzo ważne. Zrób listę swoich dłużników i poproś ich o spłatę długów. Zaproponuj spłaty w ratach i podziękuj za każdy zwrot pieniędzy.
Porozmawiaj ze swoimi wierzycielami, może zgodzą się rozłożyć Ci spłaty na dłuższy okres, albo chociaż nieco go przesuną. Rozmowa jest lepszym wyjściem, niż unikanie swoich wierzycieli.
Do spłaty przeznaczaj co najwyżej połowę kwoty, którą masz miesięcznie do dyspozycji, będziesz mógł od razu zacząć oszczędzać (dlaczego to takie ważne dowiesz się z dalszej części artykułu).
Rozwijaj w sobie potrzebę szybkiego działania. Działaj najsprawniej, jak to możliwe.
Jeśli doprowadziłeś się do sytuacji bardzo dużego zadłużenia kluczowe pytanie brzmi, czy masz
rezerwę gotówki na czarną godzinę? Chodzi o kwotę ok. 50 000zł. W sytuacji dużego zadłużenia najgorsze są rzeczy pilne, takie jak opłata rachunków za prąd, gaz, czynsz etc. pozwalających normalnie funkcjonować. Przez brak rezerw gotówkowych non stop trzeba biegać i skupiać się na rzeczach pilnych. I tak naprawdę to nie wielki dług staje się zmartwieniem, tylko małe pilne wydatki.
Rezerwa gotówkowa pozwoli spokojnie opłacić wszystkie naglące małe wydatki i skupić się na dopracowaniu strategii przeciwdziałania długom. Powinieneś zadbać o stworzenie swojej rezerwy na czarna godzinę. Inni ludzie nie powinni o niej wiedzieć. Te pieniądze miałbyś w miejscu zawsze dostępnym, aby móc z nich skorzystać.