26 czerwca 2008 (zmod.: 3 lipca 2009)
Alternatywne metody nauki języków obcych
Kategoria: samodoskonalenie
Tagi: języki obce kreatywność pamięć skojarzenia uczenie się wyobraźnia | wszystkie tagiPo roku 1989 w Polsce w lawinowym tempie zwiększyło się zapotrzebowanie na osoby mówiące płynnie, lub znające w stopniu komunikatywnym jakiś język obcy. Często okazuje się, że znajomość jednego, a niejednokrotnie nawet dwóch języków obcych nie wystarcza.
Twoja opinia będzie mile widziana. Dodaj komentarz!

Chyba każdy się zgodzi, że znajomość angielskiego jest teraz absolutnym minimum i standardem. Niestety nadal duża część polskiego społeczeństwa (również wśród młodych ludzi) nie spełnia nawet tego minimum. Jakoś trudno nauczyć się języka obcego.
Zadaj sobie pytanie – jak to się stało, że bez trudu nauczyłem się swojego ojczystego języka? Z pewnością nie spędziłeś w tym czasie długich godzin przy biurku. Jednak gdy przychodzi do nauki kilku kolejnych słówek siadasz i powtarzamy wielokrotnie dane słowo czując się sfrustrowanym, bo słowo ciągle Ci gdzieś umyka. Czy zastanawiałeś się kiedyś nad alternatywnymi sposobami nauki języka obcego? W niniejszym artykule przedstawię 2 proste metody nauki nowych słów.
Pierwsza metoda rozwija kreatywność i wyobraźnię, choć początkowo można mieć trudności z jej zastosowaniem. Jest to nauka na zasadzie skojarzeń. Widzisz obcojęzyczne (lub po prostu nowe) słowo. Używając wyobraźni zastanawiasz się jakie inne słowo (które znasz) lub splot słów brzmią do niego podobnie. Następnie w swojej głowie układasz jakąś sytuację. Im bardziej nieprawdopodobna (a tym samym łatwiejsza do zapamiętania) sytuacja tym lepiej.
W sytuacji tej używasz znanego ci podobnie brzmiącego słowa oraz faktycznego znaczenia uczonego słowa i splatasz je w historyjkę. O wiele łatwiej opisać to na przykładzie: załóżmy, że chcesz nauczyć się niemieckiego słowa "Apfel" (jabłko). Wyobraź sobie że jesz w najlepsze jabłko, kiedy spostrzegasz, że w jego środku żyje wielki robak, który spogląda na ciebie. Z niesmakiem wypluwasz to co masz w ustach i krzyczysz „a pfe”. Skojarzenie "A pfe" z "Apfel" nasuwa się samo, a pamiętając historyjkę wiesz że chodzi o jabłko. Dodatkowo w języku niemieckim występują rodzajniki, więc robak (zaczynający się na literę r) może nasunąć skojarzenie z rodzajnikiem „der”.
Początkowo możesz mieć trudności z wykreowaniem odpowiedniej historii, ale ćwicząc regularnie będzie ci to przychodzić coraz łatwiej. Raz zapamiętane w ten sposób słowo (pod warunkiem oryginalności historii) pozostanie na zawsze skutecznie zapamiętane.
Druga metoda jest bardziej „naturalna”. Przypomina proces nauki języka przez dziecko. Najpierw wybierasz słowo którego masz się nauczyć. Niech to będzie szwedzkie słowo „gata” (ulica), hiszpańskie „buena” (piękna) i angielskie „fiancee” (narzeczona).
szen (gość)
13 grudnia 2008, 18:56
dla znajacych angielski w stopniu przyjamniej podstawowym polecam metode nauki jezyków obcych "Pimsleur" :)