Dobry plan dodaje pewności siebie, pomaga przetrwać okresy dekoniunktury i prowadzi do zamożności. Na czym polega planowanie finansów osobistych?

Po pierwsze musisz wyznaczyć sobie cele finansowe. Powinieneś zrobić to na piśmie – cel zapisany ma około 10-krotnie wyższe szanse powodzenia, niż cel który tylko jest w Twojej głowie. Na dobry początek możesz wyznaczyć cel dotyczący rocznego dochodu. Ile chcesz zarobić w tym roku? Ile w drugim, trzecim, piątym, dziesiątym, dwudziestym itd. Możesz np. założyć, że co roku chcesz zwiększać swój dochód o 20 %. Chodzi o to żebyś zawsze miał cel, do którego możesz dążyć, nawet jeśli często go modyfikujesz.
Następny cel będzie dotyczył oszczędzania – ile chcesz oszczędzać co miesiąc? Określ pisemnie dokładną kwotę. Potem regularnie, np: co miesiąc sprawdzaj swoją wartość, tzn. wartość wszystkiego co posiadasz i kontroluj, w którą stronę podąża.
Kolejny cel dotyczy emerytury – ile chcesz dostawać pieniędzy na emeryturze? Przykładowo, jeżeli ma to być 36 000 zł rocznie (3 000 zł miesięcznie), pomnóż tą kwotę przez 20 a będziesz miał pojęcie ile mniej więcej zgromadzonego kapitału będziesz potrzebować. Im wcześniej zaczniesz o tym myśleć, tym lepiej.
Zrób analizę swoich finansów, policz ile dokładnie jesteś dzisiaj warty, ile wynoszą Twoje długi i jaka jest Twoja wartość netto. Wyobraź sobie, że przenosisz się do innego kraju i musisz sprzedać wszystko co posiadasz, ile pieniędzy zostało by Ci po sprzedaży? Uświadomisz sobie, że Twoje ubrania, sprzęt, meble etc. są warte jedynie ułamek kwoty, którą za nie zapłaciłeś. Możesz się rozczarować, ale najważniejsze to być ze sobą szczerym.
Kolejna rzecz to Twoje długi, zacznij hamować swoje wydatki, przed kupnem czegoś zastanów się, czy jest Ci to rzeczywiście potrzebne. Płać za wszystko gotówką zamiast kartami. Gotówka przedstawia dla Ciebie realną wartość, podczas gdy płacenie kartą (choć wygodne) wywołuje złudzenie, jakby towary nic nie kosztowały. Prowadzi to do zwiększonej konsumpcji.
Kupno drogich rzeczy – daj sobie trochę czasu, nim zdecydujesz się dokonać dużego wydatku. Jeżeli np. wstrzymasz się miesiąc z zakupem może się okazać, że w ogóle z niego zrezygnujesz.
Rozważ przeprowadzkę do tańszego mieszkania o podobnym standardzie. Jeśli przykładowo wynajmujesz całe mieszkanie i kosztuje Cię to ok. 2 000 miesięcznie poszukaj sobie jakiegoś tańszego, np. za 1700 a zaoszczędzone 300 przeznacz na spłatę długów. Różnica między osobą, która ma pieniądze i nie ma długów a osobą która ma długi i nie ma pieniędzy jest ogromna. Z pieniędzmi jest trochę, jak z jedzeniem. Kiedy masz dużo jedzenia nie myślisz o nim, w momencie gdy brakuje Ci pokarmu i zaczynasz głodować, myślisz o nim ciągle.
Na razie nikt nie dodał komentarza :-/. Twój może być pierwszy!