W zestawieniu z 2011r Forbes wycenił jego majątek na 850 mln zł, co dało mu 21 miejsce w
rankingu najbogatszych Polaków. Do niedawna mało kto, poza osobami z okolic Ustki i Słupska, o nim słyszał.
Dzieciństwo spędził w Szczecinie. W 1975r. wyjechał do Kanady, gdzie spędził rok czasu. Pozwoliło mu to poznać z bliska „inny świat”. Po powrocie do Polski założył firmę instalatorstwa elektrycznego i był podwykonawcą dużych zakładów. Ciągle jednak chciał wyjechać z kraju.
W 1980r wyemigrował do Australii, gdzie został do 1990r. Prowadził tam kilka biznesów – na początku w branży elektrycznej, potem pieczarkarnię i sieć barów szybkiej obsługi.
Po powrocie do Polski próbował różnych przedsięwzięć biznesowych. Z przetwórstwo rybne wszedł w 1994r. Mimo to nie było łatwo. Jak sam powiedział: „Do 1998 roku mój status w Polsce był dużo niższy niż w Australii. Ja się po prostu cofnąłem i to bardzo!”
Morpol powstał na bazie Milarexu – zakładu pracy chronionej, zwolnionego z podatków. Swoją potęgę budował przede wszystkim poprzez przejęcia. W 2009r Morpol osiągnął przychody przekraczające 1,4 mld zł i zysk netto 127 mln zł. W 2010r zadebiutował na giełdzie w Oslo, co dało firmy 800 mln zł gotówki, którą w dużej mierze przeznaczy na rozbudowę zakładów przetwórstwa rybnego.
Firma Jerzego Małka zatrudnia ponad 3 tysiące pracowników i wraz z rozwojem planuje dalej zwiększać zatrudnienie. Sam Małek nie obnosi się ze sowim bogactwem – nie posiada samolotu, wielkiego jachtu czy luksusowych samochodów, mieszka w bloku. Bardzo dużo pracuje.
Bibliografia:
PolitykaGK24.plGospodarkaMorska.pl