Najbogatsi ludzie świata 2015

Strona główna > Rankingi > Najbogatsi ludzie świata 2015

3 marca 2015

Edycja:20152014 2013 2012 2011 2010 2009

Tagi: bernard arnault bill gates bogactwo carlos slim charles koch david koch fortuna kryzys gospodarczy larry ellison lista najbogatszych majątek miliarderzy najbogatsi ludzie warren buffett | wszystkie tagi

Aktualne zastawienie przynosi zmianę na podium.

Twoja opinia będzie mile widziana. Dodaj komentarz!

Lp.	Imię i nazwisko	Kraj	Wiek	Główne źródło majątku	Majątek w mld USD
1.	Bill Gates	USA	59	Microsoft (oprogramowanie komputerowe)	79,2
2.	Carlos Slim Helú	Meksyk	75	Telmex, Telcel, América Móvil (telekomunikacja)	77,1
3.	Warren Buffett	USA	84	Berkshire Hathaway (ubezpieczenia, inwestycje)	72,7
4.	Amancio Ortega	Hiszpania	78	Zara (firma odzieżowa)	64,5
5.	Larry Ellison	USA	70	Oracle Corporation (oprogramowanie komputerowe)	54,3
6.	Charles Koch	USA	79	Koch Industries (produkcja przemysłowa, energia)	42,9
6.	David Koch	USA	74	Koch Industries (produkcja przemysłowa, energia)	42,9
8.	Christy Walton	USA	60	Wal-Mart (sieć supermarketów)	41,7
9.	Jim Walton	USA	67	Wal-Mart (sieć supermarketów)	40,6
10.	Liliane Bettencourt	Francja	92	L'Oreal (kosmetyki)	40,1
Żródło: Forbes

Liderem pozostał czołowy obecnie filantrop świata Bill Gates. Wciąż po piętach depcze mu Telekomunikacyjny magnat z Meksyku Carlos Slim.

Na ostatnim miejscu podium nastąpiła zmiana: Amancio Ortegę wyprzedził Warren Buffett. Za nimi uplasował się kolejny potentat branży oprogramowania Larry Ellison.

Dalsze dwa miejsca zajmują bracia Koch. Dalej jest kolejny tandem rodzinny: Christy i Jim Waltonowie.

Czołową "10" uzupełnia druga osoba z Europy: Francuzka Liliane Bettencourt.

Rafał Bednarz

Wykop Blip Twitter

« poprzedni

następny »

Podobne publikacje

Najbogatsi ludzie świata 2014

Najbogatsi ludzie świata 2013

Najbogatsi ludzie świata 2012

Najbogatsi ludzie świata 2011

Komentarze

Ilo78

31 marca 2021, 15:08

Dzień dobry bardzo potrzebuje pomocy finansowej wpadłam w pętle długów z których nie daje sobie rady i z dnia na dzień jest coraz gorzej. Mam nie zapłacone raty bankowe jak i pozabankowe, nie mam pomysłu co robić. Nie mogę spać, jeść normalnie funkcjonować. Nie wiem co się pisze w takich sytuacjach bo jestem pierwsze raz w życiu i nigdy nie prosiłam o pomoc ale błagam tak bardzo jej potrzebuje. Zostawiam e-mail może zechce mi ktoś pomóc ilopoczta@op.pl

Urszula Jamrozik no (gość)

24 kwietnia 2021, 06:18

Potrzebje pomocy finansowej moje konto Credit Agricole nr 12194010765476528600000000 Urszula Jamrozik tel 574868460 prosze mi pomóc

Kamila (gość)

28 kwietnia 2021, 20:36

Dzień dobry bardzo potrzebuje pomocy finansowej jestem matka wychowująca syna żyjemy z 500 plus w długi wpadłam przez partnera jak zaszłam w ciążę odszedł i zostawił mnie zdlugami a ja straciłam pracę a teraz muszę zapłacić 25 tys. Proszę o pomoc 518462471

Agnieszka (gość)

18 września 2021, 22:05

Dzień dobry , ciężko jest prosić o pomoc finansową,ale znalazłam się w trudnej sytuacji.Jestem matką samotnie wychowującą 6 dzieci, ojciec dzieci zostawił nas nie całe 3 lata temu , razem z długami ,nie łoży na utrzymanie dzieci.Obecnie nie mogę podjąć pracy ze względu na 2 letnie dziecko,zawsze sama sobie radziłam ale wszystko mnie przerosło ,już nie wiem co mam zrobić . Komornik,chce odebrać nam dom,staram się spłacać inne zobowiązania przez co brakuje mam na podstawowe środki do życia . Jestem sama nie mam kogo poprosić o pomoc dlatego zdecydowałam się tutaj napisać , mam nadzieję że istnieją jeszcze ludzie którzy nie potrafią przejść obojętnie obok kogoś kto potrzebuje pomocy.Jeżeli znalazła by się osoba ,która ma chęć i jest w stanie mi pomóc,zostawiam kontakt na email. aga10343@hotmail.com

Lwica (gość)

21 września 2021, 16:49

Dzień dobry.
Do ludzi o dobrym sercu,chętnych do pomocy
Życie nizczało,mimo to starałam się myśleć pozytywnie.Ale jak to w życiu gdy mnie nie rozpiesbywa,ono samo czasami pisze za nas scenariusz.Wiem, każdy jest kowalem swojego życia,lecz nie raz problemy spadają na człowieka z nienacka i to podwójnie.Wpadłam w ogromne długi i już nie mogę sobie sama z tym poradzić.Do tego 2 lata temu zdiagnozowano u mnie naczynową mózgu,w obrębie robaka móżdżku,wielkości 2mm na 2mm.Jestem pod stałą kontrolą neurologa.Posiadam stopień niepełnosprawności -umiarkowany o kodzie N-10.Mam też zwichnięte kręgi szyjne ,co uniemożliwia mi swobodne poruszanie głową,mam uszkodzony nerw policzkowy,który wykrzywia mi twarz.Mąż ma padaczkę,mimo to pracuje na czarno,bo lekarz nie podpisał mu badań.Ja też pracuję za najniższą krajową.Codziennie zmagam się na co wydać pieniądze,na leki czy jedzenie.Poza tym nękanie przez wierzycieli spędza mi sen z powiek.Jedynym moim marzenim jest żyć bez stresu i nerwów,że stracę mieszkanie i wyląduję na ulicy.Nie mam już nikogo,rodziców,teściów,rodzeństwa ani dziadków.Szukałam pomocy już wszędzie.Nawet byłam zdesperowana wziąć kredyt prywatny na duży procent.Dwa razy zostałam oszukana,bo wpłaciłam pieniądze.Byłam u neurochirurga. Wizyta prywatna na którą musiałam pożyczyć pieniądze. Dowiedziałam się, że czeka mnie operacja mózgu. Mam naczyniaka, który może pęknąć. Pracuję jako sprzątaczka bo innej pracy podjąć nie mogę. Wpadłam w ogromne długi bo mąż pił i nie oddawał mi pieniędzy. Grozi mi utrata mieszkania bo nie mam za co płacić. Wierzyciele dzwonią, nachodzą mnie. Nie mam już sił. Jestem prawie codziennie na grobie rodziców. Tam płaczę i rozmawiam z nimi. Codziennie modlę się o pomoc Bożą. Nachodzą mnie samobójcze myśli. Żyję dla męża i wnuków. Teraz mąż nie pije i pracuje na czarno bo ma padaczkę i lekarz nie podpisze mu badań. Nie mam pieniędzy na podstawowe potrzeby. Nigdy nie byłam na wakacjach, to dla mnie nieosiągalne. Czasami proszę mają mamę żeby zabrała mnie do siebie. Chciałabym żyć bez żadnych nerwów i zastanawiać się co zrobić na obiad, czy coś opłacić.
Proszę,zatrzymaj się i przeczytaj.Zostawiam e-mail może ktoś zechce mi pomóc.lwica1402@interia.pl

Lwica (gość)

21 września 2021, 17:08

Dzień dobry.
Do ludzi o dobrym sercu,chętnych do pomocy.
Życie nigdy mnie nie rozpieszczało,mimo to starałam się myśleć pozytywnie.Ale jak to w życiu bywa,ono samo czasami pisze za nas scenariusz.Wiem, każdy jest kowalem swojego życia,lecz nie raz pronlemy spadają na człowieka z nienacka i to podwójnie.Wpadłam w ogromne długi i już nie mogę sobie sama z tym poradzić.Do tego 2 lata temu zdiagnozowano u mnie naczynową mózgu,w obrębie robaka móżdżku,wielkości 2mm na 2mm.Jestem pod stałą kontrolą neurologa.Posiadam stopień niepełnosprawności -umiarkowany o kodzie N-10.Mam też zwichnięte kręgi szyjne ,co uniemożliwia mi swobodne poruszanie głową,mam uszkodzony nerw policzkowy,który wykrzywia mi twarz.Mąż ma padaczkę,mimo to pracuje na czarno,bo lekarz nie podpisał mu badań.Ja też pracuję za najniższą krajową.Codziennie zmagam się na co wydać pieniądze,na leki czy jedzenie.Poza tym nękanie przez wierzycieli spędza mi sen z powiek.Jedynym moim marzenim jest żyć bez stresu i nerwów,że stracę mieszkanie i wyląduję na ulicy.Nie mam już nikogo,rodziców,teściów,rodzeństwa ani dziadków.Szukałam pomocy już wszędzie.Nawet byłam zdesperowana wziąć kredyt prywatny na duży procent.Dwa razy zostałam oszukana,bo wpłaciłam neurochirurga. Wizyta prywatna na którą musiałam pożyczyć pieniądze. Dowiedziałam się, że czeka mnie operacja mózgu. Mam naczyniaka, który może pęknąć. Pracuję jako sprzątaczka bo innej pracy podjąć nie mogę. Wpadłam w ogromne długi bo mąż pił i nie oddawał mi pieniędzy. Grozi mi utrata mieszkania bo nie mam za co płacić. Wierzyciele dzwonią, nachodzą mnie. Nie mam już sił. Jestem prawie codziennie na grobie rodziców. Tam płaczę i rozmawiam z nimi. Codziennie modlę się o pomoc Bożą. Nachodzą mnie samobójcze myśli. Żyję dla męża i wnuków. Teraz mąż nie pije i pracuje na czarno bo ma padaczkę i lekarz nie podpisze mu badań. Nie mam pieniędzy na podstawowe potrzeby. Nigdy nie byłam na wakacjach, to dla mnie nieosiągalne. Czasami proszę mają mamę żeby zabrała mnie do siebie. Chciałabym żyć bez żadnych nerwów i zastanawiać się co zrobić na obiad, czy coś opłacić.
Proszę,zatrzymaj się i przeczytaj.Zostawiam e-mail może ktoś zechce mi pomóc.lwica1402@interia.pl

Katarzyna54

17 grudnia 2022, 09:37

Witam, piszę z prośbą o jakiekolwiek środki do życia
jestem osobą,
która chociażby chciała podjąć pracy nie jestem w stanie,
gdyż zdrowie mi na to nie pozwala choruje na stwardnienie rozsiane i długość mojego życia jest wyliczona, gdyż z dnia na dzień jest coraz gorzej. Zdarzają sie dni, w których nie podnoszę sie z łóżka. Jeszcze w dodatku na tyle złego wydarzyla mi sie tragedia, obojga rodziców zginęło w wypadku samochodowym. Nie chcę sie użalać bo do takich nie należę ale odkąd choroba mnie dopadła poprostu sobie nie radzę a w szczególności ze zostałam sama jak palec w mieszkaniu który jest wynajęty.
Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc (dobro wraca)

Nr konta: 29 1240 5064 1111 0010 7616 0845.

Inne rankingi

Polecany artykuł

Bądź produktywny!

„To, co robisz, mówi tak głośno, że nie słyszę, co mówisz” - A. Lincoln.
Innymi słowy nasze czyny mówią głośniej, niż nasze słowa. czytaj dalej

o stronie | polityka prywatnosci | mapa | kontakt

autor:	login (lub e-mail)/pseudonim hasło: załóż konto Jeśli masz konto wpisz login (lub e-mail) i hasło lub komentuj pod pseudonimem (hasło niewymagane).
treść:
Kod: